poniedziałek, 31 października 2011

Moje małe 5 minut :)

Kilka tygodni temu Madame Samm wysłała do mnie bardzo miłą wiadomość. Bardzo spodobał jej się mój quilt z posta "Klasyczne bargello w czerwieniach" i zapytała, czy jego zdjęcie mogłaby umieścić na swojej stronie. Już od dwóch dni możecie podziwiać nowy wizerunek bloga  Sew we quilt. Mój quilt jest obecnie częścią nowego baneru. Zapraszam wszystkich na bloga Madame Samm, gdzie jestem dzisiaj jednym z zaproszonych gości.


Ps. Szczerze powiedziawszy,to mam potworną tremę:(  Mam nadzieję,że nie wypadnę najgorzej... 




sobota, 29 października 2011

Pięcioraczki :)

    Tym razem na specjalną prośbę uszyłam pięć poszewek w korespondującej ze sobą kolorystyce. Poszewki zostały uszyte do salonu,w którym kolorem przewodnim jest żywa zieleń. Kolorystyka,której musiałam się trzymać to odcienie fioletu,zieleni i błękitu.

   Trochę musiałam pogłówkować żeby uszyć pięć różnych,ale jednocześnie pasujących do siebie poszewek. Mam nadzieję,że się udało:)
Moje pięcioraczki są raczej pięciojajowe:) dlatego każdą opisałam oddzielnie.


1.Poszewka uszyta z cegiełek w różnych odcieniach fioletu,błękitu oraz zieleni. Starałam się tak ułożyć cegiełki, aby stworzyć efekt cieniowania. Mam nadzieję,że choć trochę to widać. Całość przepikowana w ozdobne listki.







2. Poszewka uszyta z kwadratów w kolorach j.w. Kolorystyka rozłożona nieregularnie. Całość przepikowana ozdobną nicią nabłyszczaną.



 3. Moje pierwsze heksagony:) Zszyłam je ze sobą ręcznie chociaż widziałam już zszywane maszynowo. Następnym razem spróbuję. Dookoła przepikowane są nicią nabłyszczaną cieniowaną.




4. Poszewka uszyta z pionowych paseczków. Paski dają efekt cieniowania. Układ od prawej: ciemny fiolet przechodzący w jaśniejsze odcienie,odcienie błękitu,odcienie zieleni i powrót do fioletów. Poszewka pikowana po szwach. 






 5. Ostatnia poszewka uszyta jest metodą aplikacji. Bardzo podoba mi się ten sposób naszywania aplikacji. Pierwszy raz zastosowałam tą technikę,ale myślę,że nie ostatni. Tak naszyte aplikacje na pewno będą trwalsze niż metodą tradycyjną. Poszewka pikowana jest wokół aplikacji oraz wewnątrz każdego płatka. Na zdjęciach tego raczej nie widać,ale dzięki temu płatki są wypukłe i dają efekt trójwymiarowości.





Teraz tylko czekam na opinię...  Mam nadzieję,że w pełni sprostałam oczekiwaniom:)

sobota, 22 października 2011

Zimowo...świątecznie.

        Ostatnio trafiłam w sieci na fajny zimowy drobiazg. Jest to filcowa rękawica mogąca służyć jako element wystroju wnętrza. Może być również ciekawym opakowaniem świątecznego prezentu. Na stronie był również tutarial, w formacie pdf z szablonem o normalnej wielkości. Jeżeli macie ochotę zrobić coś podobnego to proszę o e-mail na adres debuko@szeptem.pl Na pewno Wam go prześlę.
  
       A teraz kilka słów o moim bałwanku :) Rękawica,którą widać na poniższych zdjęciach to niestety w całości nie mój pomysł :( Bardzo spodobał mi się ten uroczy bałwanek i nie mogłam mu się oprzeć. Musiałam zrobić identyczną jak w tutku,o którym pisałam:( Nie jestem jednak taka najgorsza, ponieważ jestem w połowie szycia drugiej rękawicy,która jest już moim pomysłem. Wstępnie mogę powiedzieć,że jej motywem przewodnim ma być płatek śniegu widoczny na ostatnim zdjęciu,ale wszystko może się jeszcze zmienić. Niestety czasami w trakcie pracy okazuje się,że mój pierwszy pomysł nie był na tyle dobry żeby go zrealizować i muszę coś zmienić:) Nie wiem,czy Wy tak macie,ale ja potrafię kilka,a nawet kilkanaście dni przekładać tkaniny zanim ostatecznie podejmę decyzję. Wystarczy,że nie pasuje mi jakiś drobny element,a nie zacznę szyć:(

       Wracając do rękawicy... Jest 100% handmade. Myślałam,że pracy przy niej będzie trochę mniej,ale niestety każdy szczegół ręcznie wykonany musi pochłaniać czas:( Wykonanie tego egzemplarza zajęło mi prawie 4 godziny.  Rękawica jest spora. Jej długość całkowita to ok.40cm. Zrobiłam ją z mocnego filcu. Jest bardzo solidna, więc z pewnością posłuży kilka dobrych lat. Mimo to,że w tutku przód i tył były wykonane z pojedynczej warstwy filcu,to ja w swojej rękawicy przód zrobiłam z dwóch warstw.Chodziło mi głównie o schowanie wszystkich ściegów. Dzięki temu rękawica zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz wygląda równie elegancko. Jestem z niej bardzo zadowolona,bo wygląda naprawdę fajnie. Osobiście uważam,że lepiej niż na zdjęciach :)







Płatek śniegu,który ma być głównym elementem kolejnej rękawicy. 
A jak wyjdzie w rzeczywistości,to jeden Bóg wie :)








środa, 19 października 2011

Go! Baby giveaway at Shape Moth

Zapraszam wszystkich bardzo serdecznie do fantastycznej rozdawajki organizowanej przez Shape Moth. Tym razem do wygrania jest rewelacyjna maszynka do cięcia GO! Baby. Więcej informacji na temat zasad znajdziecie na jej blogu. 

Wystarczy kliknąć tutaj.





poniedziałek, 17 października 2011

Gwieździsty deserek:)

Właśnie skończyłam szyć komplecik deserowy,który jest prezentem dla mojej koleżanki Oli. Pierwotnie prezentem miały być podkładki z posta Kolorowy zawrót głowy, ale dowiedziałam się ostatnio,że Ola wprowadza pewne zmiany w swoim salonie i pomyślałam,że dobrze byłoby żeby prezent pasował do reszty. Mam nadzieję,że mi się udało,bo informację o zmianach dostałam tylko w e-mailu. Wiem, że kolory przewodnie to granat,brąz i jasny (raczej kremowy). Próbowałam uniknąć czerwieni,ale niestety brakowało mi kilku odcieni beżu i granatu, które moim zdaniem idealnie by tutaj pasowały, więc musiałam je czymś zastąpić. Bez czerwieni i turkusu byłoby zbyt nudno. Mam nadzieję,że Ola będzie zadowolona. Kompletu jeszcze nie widziała i prosiłam żeby na razie tu nie zaglądała więc jest szansa, że najpierw zobaczy prezent na żywo:)
Zestaw składa się z niewielkiego obrusu o rozmiarze 32cm/32cm oraz 4 podkładek deserowych,każda o rozmiarze 20cm/20cm. Każdy element przepikowałam od ręki w ślimaczka:)
Kolorystyka: granat,krem,beż,gorzka czekolada,czerwień,bordo,ciemna zieleń,turkus





 Podkładki mają lamówkę w dwóch kolorach-granatowym i kremowym.






środa, 12 października 2011

Patchworkowa Gwiazda

Witam Was bardzo serdecznie!!!

Chciałabym się z Wami wszystkimi podzielić fantastyczną informacją, którą przeczytałam wczoraj w "Patchworkowej Gwieździe". Zostałam przyjęta do grona dziewczyn z "Patchworkowej Gwiazdy" i przyznam szczerze,że jest to dla mnie niesamowitym wyróżnieniem. Zaraz po przeczytaniu tej informacji miałam ogromną tremę,ale pierwsze emocje już opadły:) Uff.
Mam nadzieję,że sprostam Waszym oczekiwaniom, i że uda mi się pozytywnie Was zaskoczyć:)
Dziękuje serdecznie za wyróżnienie i pozdrawiam:)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...